Posiadanie ogrodu, to nie tylko zasadzenie roślin i cieszenie się ich wyglądem. Im większy i im bardziej wymagający ogród, tym więcej pracy będzie czekało działkowicza. Nawet aby odpowiednio utrzymać trawniki wokół domu, trzeba do tego zadania stosownie podejść.
Jak wiadomo trawniki, zwłaszcza w fazie wzrostu oraz podczas sezonu letniego w trakcie panowania suszy, należy systematycznie podlewać. Sposób podlewania najczęściej można dostosować do rozmiaru trawnika, a także wymagań jego posiadacza. Istnieje kilka możliwości od bardzo pracochłonnej po pełną automatyzację.
Pierwszym sposobem, chyba najbardziej tradycyjnym i dostosowanym na malutkie trawniki oraz kogoś kto lubi i ma czas aby spędzać czas w ogrodzie jest podlewanie ich zwykłą konewką z końcówką zraszającą. Jeśli trawnik zajmuje niewielką powierzchnię, to cała praca zajmie dosłownie kilka minut.
W przypadku gdy właściciel posiada trochę większy trawnik i mniej czasu na chodzenie z jedną konewką, dobrym pomysłem okaże się wąż ogrodniczy. Taki sposób podlewania nadal wymaga odrobiny pracy działkowca.
Natomiast jeśli ktoś hoduje ogromne powierzchnie murawy lub nie ma czasu na nawadnianie ogrodu, może skorzystać z automatycznych systemów zraszających. Takie zraszacze należy porozstawiać jeszcze często przed stworzeniem ogrodu, tak by skrzętnie ukryć dopływy wody. Jest to najwygodniejsze rozwiązanie, pod warunkiem, że zraszacze będą rozmieszczone tak, by każda część ogrodu została odpowiednio nawodniona.